Handel w Egipcie, to raj dla zakupowiczów. Bazary, stragany i sklepy znajdziemy w każdym z kurortów, przy każdym z zabytków, a nawet na pustyni.
Co kupić w Egipcie?
W ostatnich latach sposób handlowania staje sie coraz bardziej ucywilizowany. Można wejść do sklepu czy centrum handlowego, gdzie klient ma możliwość obejrzeć towar, przymierzyć i zakupić po cenie widocznej na półce. Niech się jednak nie martwią zwolennicy tradycyjnych zakupów charakterystycznych dla krajów arabskich. Nadal wiele bazarowych krajów oferuje towar, o który należy się targować. Ceny nie są wysokie, a jakość wyrobów z bawełny prezentuje dobrą jakość. Ręczniki zakupione dziewięć lat temu, do dziś wyglądają dobrze i służą w czasie wyjazdów wakacyjnych.
Są ładne, trwałe, dobrze znoszą wpływ słońca czy słonej wody, a także częste pranie. Podobnie jest z bawełnianymi t-shirtami. Egipt słynie z bawełny wysokiej jakości. Ceny należy negocjować długo, acz uprzejmie. Czasem udaje się uzyskać jedną trzecią ceny wyjściowej. Handlarze egipscy są dość natarczywi, jeśli więc nie mamy ochoty na zakupy, udawajmy, że nie widzimy zaczepek, nie interesujmy sie towarem. Zainteresowanie jest niemal równoznaczne z zakupem, gdyż Egipcjanie nie odpuszczą, póki nie nakłonią turysty do nabycia towaru. To bywa niemiłe, szczególnie w sytuacji, gdy chcemy zrezygnować. Sumując, interesujmy się towarem, jeśli faktycznie planujemy zakup, w innych przypadkach ignorujmy kramy i sprzedawców. Uważajmy na oferujących wymianę banknotów na drobne, można zostać oszukanym.
Nie kupujmy żadnych wyrobów z muszli, czy czegokolwiek związanego z rafą, nie wierzmy w tak zwane certyfikaty. Próba wywiezienia takich wyrobów może kosztować bardzo drogo włącznie z karą więzienia. To samo dotyczy muszelek czy fragmentów rafy znalezionych na plaży, najlepiej ich nie zbierać, a już kategorycznie nie wolno podejmować próby wywiezienia. Sprawa certyfikatów wiąże się również z rzeźbami, papirusem czy perfumami. Uliczni sprzedawcy oferują nam takie świadectwa oryginalności, co jednak z autentycznością nie ma nic wspólnego, gdyż „papirusy” produkowane są z bananowca, a perfumy imitujące znane marki perfum to podróbki.
Mimo to, jeśli chcemy mieć niedrogą pamiątkę lub perfumy z dobrze skomponowanych olejków, możemy zakupić wedle własnego uznania. Bardziej ostrożnie należy postępować z torebkami udającymi dzieła znanych domów mody, by nie ponieść odpowiedzialności za plagiat. W każdym razie Egipt jest nie tylko rajem pogodowym, ale też nieograniczonym źródłem zakupów.